Myślałam, myślałam, debatowałam...
nawet był dzień, że głowa mnie od tego bolała,
ale w końcu wczoraj podjęłam decyzję co będę teraz wyszywać :)
Zabiorę się za kolejny różę autorstwa V. Enginger
pod tytułem "Duc de Wellington".
Znów będę wyszywać na Aidzie Rustico 16 ct firmy Zweigart,
bo mam zamiar wyszyć trzy wzory z tej serii, które zawisną w salonie.
***
Chce podziękować osobom,
które zaglądają na mojego bloga i zostawiają ślad swojej wizyty w postaci komentarza.
Jesteście bardzo mili, dzięki Waszym słowom, mam większą motywacje do pracy i bodziec do zamieszczania kolejnych wpisów :)
Dziękuję!!!
napewno bedzie super :)
OdpowiedzUsuńNowe wyzwanie :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, będzie cudnie :)
OdpowiedzUsuńJuz nie moge sie doczekac!
OdpowiedzUsuńCudowna ta róża! Będę mocno dopingowała :)
OdpowiedzUsuńczyżby Twój tryptyk był różany?:) będę zaglądać :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wybór, na pewno będę śledzić efekty pracy.
OdpowiedzUsuńMożesz liczyć na mój doping :) Wybór super :)
OdpowiedzUsuńTrafny wybór :-)
OdpowiedzUsuńOj cudny wybor! :D powodzonka przy haftowaniu!
OdpowiedzUsuńDobry pomysł z tryptykiem. Tez tak lubię wyszywac "po 3" :-) Czekam na pierwsze xxx nowego obrazka.
OdpowiedzUsuńJak się tyle napracowałaś, to faktycznie możesz teraz odpocząć :)
OdpowiedzUsuńJejku pomyliły mi się komentarze :) Tutaj miałam napisać, że będę trzymać kciuki za kolejną różę Aniu :)
UsuńNic się nie stało :)
UsuńŚwietny wybór :D
OdpowiedzUsuńbędzie piękny komplet!
OdpowiedzUsuń