Dziś swoje święto mają nauczyciele
i tej okazji wpadłam na genialny pomysł,
że zrobię czekoladowniki dla pań z przedszkola
do którego uczęszczają moi chłopcy.
Moje klony to małe ancymony,
więc tym bardziej należy się paniom coś na osłodę.
Kupiłam czekolady,
ale uznałam, że takie łyse to głupio dać.
No i się zaczęło...
wyciągnęłam brystol, papiery i zaczęłam kleić.
Efekt jest taki...
Cztery sztuki robione od podstaw...
moje pierwsze.
Aga Jarzębinowa nie bij za zdjęcia..
jak się jest sierotką i robi się coś na ostatnią chwilę,
to zdjęcia o godzinie 22:30 to konieczność :P
Wersja zielona od Mikiego
i wersja fioletowa od Matiego.
Mam tylko nadzieję, że nie zapomną dać paniom,
bo rano ich pań jeszcze nie było :P
Myślę, że to nie moje ostatnie czekoladowniki,
może następnym razem zdjęcia będą lepsze...
wybaczcie...chciałam je uwiecznić.
Z okazji dzisiejszego święta wszystkim nauczycielom
i pracownikom oświaty
(zwłaszcza tym robótkującym)
życzę wiele cierpliwości do naszego młodego pokolenia,
powodów do uśmiechu każdego dnia
oraz wdzięczności za Waszą wymagającą pracę.
Udanego weekendu życzę wszystkim!
Pięknej pogody, idealnej do robienia zdjęć :D
Buziaki!
Aniu włożyłaś w to mnóstwo serca i pracy :) Są śliczne :)
OdpowiedzUsuńExtra takie pudeleczka na czekolady :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na prezent :)
OdpowiedzUsuńNie powiedziałabym, że to zdjęcia robione "po nocy" ;)
Dzięki Haniu! Naprawdę było ciężko..zdjęcia nie oddają jednak prawdziwych kolorów :/
Usuńsuper express :)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Prezentują się ekstra, na pewno miło dostać taki prezent:)))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i genialne wykonanie! pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńWyglądają ekstra, zdjęcia też niczego sobie ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie opakowane czekoladki :) Zdjęcie jak na nocne to bardzo dobre ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńPanie z pewnością będą oczarowane! Ślicznie Ci wyszły!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne. Muszę kiedyś spróbować.
OdpowiedzUsuńPiękne i pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, niby nic, a oko cieszy :) Brzuszek z pewnością też ;) M.
OdpowiedzUsuńAniu śliczne te czekoladowniki zrobiłaś:)...i dobrze widzę szydełkowe kwiatki - suuuper wyglądają:)
OdpowiedzUsuńJak też dobrze doczytałam Twoi synkowie to Miki i Mati?......mój synio ma na chrzcie dane Mikołaj Mateusz:):)
Pozdrawiam cieplutko:)
Szydełkowe kwiatki to od dobrej duszy, bo mi nie po drodze z szydełkiem ;)
UsuńMam prawie 5-letenie bliźniaki Mateusza i Mikołaja :D Co do Mikołajów to powiem Ci że to małe rozrabiaki, więc możesz nie nieć lekko ;)
Oj tak, tak...coś wiem na ten temat. Mój Miki w grudniu skończy 9 lat:)
UsuńBardzo fajne upominki
OdpowiedzUsuńŚwietne upominki:-)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł i wykonanie !
OdpowiedzUsuńPomysł kapitalny tak jak i wykonanie:)
OdpowiedzUsuńObie wersje piękne, a za życzenia bardzo dziękuję.
OdpowiedzUsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuńPiękne czekoladowniki zrobiłaś :) Fajne dwie wersje kolorystyczne :) Super się prezentują :)
OdpowiedzUsuńCzekolady jeszcze pyszniejsze, gdy są tak zapakowane :)
OdpowiedzUsuńCudowne:)
OdpowiedzUsuńSą prześliczne! To prawda, że czekolada w takim opakowaniu wydaje się smaczniejsza.;)
OdpowiedzUsuńFantastyczne :)
OdpowiedzUsuńBardzo pracochłonne , miły gest .....
Bardzo miły podarunek:)
OdpowiedzUsuńO proszę nawet nie wiedziałam, że jesteś mamą bliźniaków i to 5-cio letnich :) No to się nie nudzisz kochana :)
OdpowiedzUsuńCzekoladki bardzo fajnie przyozdobiłaś. Pomysł barxdzo mi się podoba.
Jeszcze mam 10-letnią pannę :P
UsuńŚliczne, te fioletowe szczególnie mnie oczarowały :) Dziękuję za życzenia - dla pracowników oświaty - bo niestety często o tych wszystkich ludziach się zapomina ;)
OdpowiedzUsuńCała gromadka u Ani :) Jest co robić a tu jeszcze takie cuda powstają. Piękne są te czekoladowniki. Brawa za pomysł :)
OdpowiedzUsuńPS. A weź się mną nie przejmuj! :) po zdjęciach bym nie powiedziała, że robione nocą. Pięknie wyeksponowane i nie błyszczące.
Dzięki Kochana !
UsuńCzaderskie czekoladowniki. Miałaś bardzo dobry pomysł.
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł.Ślicznie Aniu :)
OdpowiedzUsuń