sobota, 21 czerwca 2014

Trochę innych wybryków - kulinaria :)

Dziś napiszę o moich innych wybrykach, tzn. o tym, że mówiąć nie skromnie ;) , mam trochę talentu kulinarnego...tak przynajmniej mówi mój mąż :D

Dziś postanowiłam podzielić się przepisem na
 CIASTO MAŚLANE.

W oryginalnej wersji, znalezionej gdzieś w czeluściach internetu było z jabłkiem, ale ja nie byłabym sobą gdybym nie wypróbowała innych kombinacji ;)
Robiłam go już wg. oryginalnego przepisu, czyli z jabłkiem, ponadto: z truskawkami, z jagodami, z jeżynami, oraz prezentowaną Wam dziś wersją...z wiśniami (tu mrożone, bo to jeszcze nie sezon). 


Ale  do rzeczy.

 Potrzebne są:

2 szklanki mąki pszennej
1 szklanka cukru
1 kostka margaryny (ja daję Kasię)
4 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczenia (koniecznie świeżo otwartego)
owoce (kto co lubi, ale nie za dużo bo ciasto nie wyrośnie + zrobi się zakalec)

Najpierw rozpuszczamy sobie margarynę (robię to w rondelki, na małym gazie, mieszając co jakiś czas), 
 po czym lekko ją schładzamy.
Następnie ubijamy pianę z białek, dodajemy cukier, po czym (nadal ubijając - robię to mikserem) dodajemy żółtka jaj, mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia (partiami).
Na końcu jest trochę ciężko dla miksera, ale po dodaniu schłoodzonej margaryny ciasto się rozrzedzi i bez problemy da się wymieszać. Mieszamy aż do powstania tzw. "pęcherzyków", ciasto musi być napowietrzone, dzięki czemu będzie bardziej puszczyste po upieczeniu :)
Gotowe ciasto wykładam do prostokątnej blaszki lub tortownicy wyłożonej papierem dopieczenia, na ciasto kładziemy owoce i do pieca nagrzanego do 180 stopni C.
W oryginalnym przepisie ciasto ma się piec 50 minut, ja  piekę ok. 30-40 minut...sprawdzam patyczkiem czy jest suche i wyjmuje, bo po 50 minutach jest zwyczajnie spieczone  i nieładnie brązowe :(

Tak wygląda moje


Z dedykacją dla Agnieszki D

SMACZNEGO :)

A na deser pokażę na jakim etapie jest moja róża, 
chyba już nabiera właściwego kształtu :)



21 komentarzy:

  1. Róża cudna! Ciasto wygląda na mniamusne! Ja mam ciut inny przepis, ale też robię ze wszystkimi owocami :).

    OdpowiedzUsuń
  2. ANIU BARDZO DZIĘKUJĘ!!!!
    Na pewno wypróbuję Twój przepis na ciasto maślane. U mnie piecze się ciasto, które wypróbowalam w czwartek. Róża jest prześliczna. Juz nie mogę się doczekać końca!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że wyjdzie, bo będzie kompromitacja z mojej strony ;-)

      Usuń
  3. Na pewno skorzorzystam z Twojego przepisu. Róża już jest fantastyczna no i nie doczekać się końca.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, słodkości kuszą...! Róża pięknie się rozwija' :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj kusisz, kusisz a tu trzeba o linię zadbać ;) Wygląda pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kusicielka jak nie książka to muffinki, jak nie muffinki to ciasto maślane ;) Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciasto pewnie wyśmienite. Miałam kiedyś super przepis na ciasto ze śliwkami, ale.... wcięło go i nie mogę znaleźć ;)
    Róża cudowna.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak szybko lecisz z tą różą. Ja zapisałam się na SAL z Magnolią z tej serii. Niestety mam kilka rzeczy do nadrobienia i wtedy dopiero z nią ruszę-tak na deser :D

    OdpowiedzUsuń
  9. mam prawie identyczny przepis i smaczne jest bardzo :) przy róży kibicuję

    OdpowiedzUsuń
  10. Mniam, mniam, co za pyszności :) Podwójny deser, ciastko i przepiękna róża :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i wizytę na moim blogu :)
Miło mi, że go odwiedzacie :D