poniedziałek, 16 lutego 2015

Czyżby Wielkanoc ;)

Wiem, wiem, do Wielkanocy jeszcze daleko, ale postanowiłam, 
że w tym roku przygotuję jakieś drobiazgi na kiermasz świąteczny do szkoły.
Wzory z tej serii bardzo przypadły mi do gustu, więc postanowiłam spróbować swoich sił.
Na razie mam tyle...


Zostały jeszcze 3 baranki do wyhaftowania i reszta jajka ;)

Wyszywa się przyjemnie, choć odwykłam od trzymania tamborka w ręku i jest mi trochę niewygodnie...ba, nawet dłoń dziś mnie jakoś dziwnie boli :/
Dam jednak radę...nie ma to tamto ;)

Najbardziej rozbawił mnie mój ślubny, gdy zobaczył co wyszywam...
stwierdził. że ten wzór jest stanowczo za prosty dla mnie 
i z pewnością nie jest w 3D :)

Czy proste wzory nie mogą być ładne?
Czy wszystko musi być wielobarwne i z efektem 3D?
Wyhodowałam konesera sztuki na własnej piersi ;)

*
Mulina jeszcze nie zamówiona, 
bo muszę zrobić generalny przegląd zapasów i tego co ewentualnie będę potrzebowała.
Co się odwlecze, to nie uciecze ;)

Udanego tygodnia Wam życzę!
Bocian Maciek już wylądował w Bydgoszczy...czyżby wiosna ;)


30 komentarzy:

  1. Piękno tkwi w prostocie... ;) i dlatego,rośnie piękne jajo... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! Proste rzeczy często bywają niesamowicie piękne.
    Jestem w szoku jesli chodzi o Macka ! Serio??:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, przyleciał 10 lutego :)
      http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150211/BYDGOSZCZ01/150219842

      Usuń
    2. biedaczek. a u nas jeszcze zimno...

      Usuń
    3. Kurczak, no to mam nadzieję, że dupka mu nie zmarznie, bo w Małopolsce też mroźno.

      Usuń
  3. O jajo, piękne będzie i mi się też podobają jednokolorowe hafty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja chciałam na Wielkanoc machnąć cieniowane jajka, ale zrezygnowałam z planów, bo bym się i tak nie wyrobiła. Może kiedyś ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. a naszego jeszcze nie ma...mąż rzeczywiście koneser :P.też ta jajeczna seria mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  6. A mnie się baranek bardzo podoba, choć też jestem amatorką wielokolorowych prac :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja lubie jednokolorowe prace, a jajko zapowiada sie bardzo ladnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Będzie ładne jajo :) mam nadzieję,że wraz z bockiem wiosna zawita na dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jejku, jak ja tesknie za bockami! Hafcik jest i bedzie sliczny! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniały widok - bocian marzenie , a haft cudo pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  11. Będzie bardzo ładnie, lubię takie proste hafty :) nasz bociek jeszcze nie wrócił, jest zdecydowanie za wcześnie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Też podobają mi się te wzory, może kiedyś je wyhaftuję... proste hafty mogą być piękne

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię takie hafty, a bociek uroczy:))

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapowiada się ciekawie...poczekam na efekt koncowy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. z tej serii, to ja mam zaczęte zające, na brązowej aidzie. porzuciłam je dwa lata temu, ale teraz zamierzam je skończyć wreszcie. coś mi ten haft nie leżał, ale bardzo mi się te jaja podobają. haft jednokolorowy też może być piękny. wszystko zależy od wykonania, bo czasem można nawet najpiękniejszy wzór 3D spartaczyć... ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajna seria. Sama zastanawiałam się nad tym z zającami. Biedny bociek tak szybko,a w Polsce chyba jeszcze zima.

    OdpowiedzUsuń
  17. Bocian zeszłoroczny czy faktycznie już??
    Powodzenia w dokończeniu haftu.

    OdpowiedzUsuń
  18. Te jaja to jedyne wielkanocne motywy które akceptuję. Ale Ty jaj sobie nie rób. Wracaj do zielników!

    OdpowiedzUsuń
  19. Mnie się bardzo podoba ta seria z jajami :) a wzoru z barankami muszę przyznać, że jeszcze nie widziałam. Będzie super jajo!

    OdpowiedzUsuń
  20. to własnie w prostocie jest cały urok. sama uwielbiam hafty "mono" bo i szybko się je hafci i są efektowe w całej swojej prostocie i naiwności a chłopa nie słuchaj :P

    ps. nie wiedziałam, że to jajo istnieje również w wersji barankowej. mam kogutowe i zającowe w swojej kolekcji... komputerowej, of course, bo jeszcze się nie doczekało wyszycia :)
    ja też już tęsknię za projektami wielkanocnymi, kolorów mi się chce!

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja nigdy nie używam "tamborku", najlepiej robi mi się trzymając samą kanwę w ręku, mogę nią kręcić na wszystkie strony i wyginać :). Później tylko przyprasuje i wszystko ładnie się prostuje :).
    Ciekawa jestem jak będzie wyglądać po wyhaftowaniu całość obrazka:).

    OdpowiedzUsuń
  22. Proste hafciki mają niezwykły urok, a odpowiednia oprawa lub wykorzystanie do udekorowania przedmiotów codziennego użytku, podkreślają ich charakter :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Myślę, że jednokolorowe hafty mają wiele uroku, a to jajko zapowiada się pięknie szczególnie w tym kolorze.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i wizytę na moim blogu :)
Miło mi, że go odwiedzacie :D