piątek, 26 września 2014

Małe "coś"'

Ochota na krzyżyki nie wróciła jeszcze taka jaką bym chciała, 
ale przez ostatnie dwa dni powatało takie meleństwo


Wzór z publikacji pt. "Mon journal au point de croix"
autorstwa S. Bester-Baque i  V. Enginger


Wyszywałam na białej Lindzie 27 ct 1 na 1
Mulina DMC - 5 kolorów
Wielkość: 48 x na 54 x (4,5 cm na 5 cm)

Bez konturów wyglądało to tak...;)


***
Dziękuję Wam za słowa otuchy pod ostatnim postem...tamta robótka nadal leży w pudełku...
może z czasem zabiorę się za prucie...
Irys też leży odłogiem...postawiłam  na nim trochę krzyżyków, ale chwilowo straciłąm zapał...
Miotam się jak malarz, który ma wiele wizji a tak na prawdę sam nie wie za co ma się najpierw zabrać...nie podoba mi się ten stan, ale chyba nie mam na niego wpływu.
Muszę przeczekać...
Buziaki dla Was!


19 komentarzy:

  1. Śliczny hafcik!Z czasem i po irysy sięgniesz!Uściski <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Głowa do góry !!! Będzie lepiej :-) weno wróć ;-D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładny hafcik :) wena na pewno wróci!!! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Małe a cieszy :)

    Życzę szybkiego powrotu chęci do igiełki i krzyżyków :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne maleństwo... Powrotu do hafciarskiej formy życzę :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. To nie praca to ma być przyjemność :-) wrócisz gdy przyjdzie na to czas :-) hafcik uroczy :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Małymi kroczkami do przodu:) Hafcik jest uroczy!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. uroczy hafcik,czyżbyś wyszywała go na luganie

    OdpowiedzUsuń
  9. małymi kroczkami, małymi haftami i zagonisz wenę tam, gdzie powinna być.... A ten hafcik ma wiele uroku

    OdpowiedzUsuń
  10. Słodka ta mała - też mam ją w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Malizna urocza a z tym Twoim stanem...myślę, ze nie jedna z nas tak ma czasami ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czasami fajnie jest chwycić za coś maleńkiego i od razu człowiekowi lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Słodkie maleństwo :)
    Ja również tak czasami mam, że za nic mi się zabierać nie chce.
    Nic na siłę. Na wszystko przyjdzie czas:)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i wizytę na moim blogu :)
Miło mi, że go odwiedzacie :D