Witajcie przedświątecznie!
Rzutem na taśmę przychodzę do Was z kolejnym jajem,
tym razem w jedynym słusznym kolorze,
jakby to określiła jedna moja znajoma ;)
Wzór ten sam,
tyle że kolory dobierałam sam.
Mój wybór padł oczywiście na mulinę DMC.
Wybrane kolory to: 3801, 321
i 815+E815 (po jednej nitce na jedno pasemko).
Backstitch zrobiłam 498.
Efekt jak na zdjęciach, choć przy nieszczególnym słońcu
efektu muliny metalizowanej (właśnie E815) nie widać :/
Praca właśnie tą muliną trochę spowalniała robótkę,
wiadomo, jest oporna i szybko się strzępi.
Pracowałam nad nim kolejny tydzień,
ale nie żałuję. Będzie fajna ozdoba stołu.
Na kiermasz nie poszło, bo szkoła z kiermaszu w tym roku zrezygnowała :(
Porcelanowe jajo kupiła jedna z nauczycielek,
więc nie wróciło, pomimo powyższego faktu ;)
Mam jeszcze ochotę na inne kolory,
ale to może w ciągu roku,
na spokojnie.
Na przyszły rok będą jak znalazł :P
Polecam ten wzór,
naprawdę warto popełnić takie jajo :)
Przed świętami pewnie już nie będę nic publikować,
więc korzystając z okazji chciałam Wam życzyć
wesołych Świąt Wielkanocnych,
rodzinnej atmosfery, bogatego zajączka
oraz na pewno nie takiej pogody jak dziś...
Wesołego Alleluja kochani!