Zastanawiałam się, czy pokazać postępy w wyszywaniu maka,
bo w sumie dużo do końca nie zostało,
ale stwierdziłam, że potem będzie tyle zdjęć do pokazania,
że muszę to podzielić na dwa oddzielne posty.
Wyszywa się go naprawdę przyjemnie...
kwiat skończyłam już w czwartek wieczorem,
potem wyszyłam kawałek łodygi i pączek,
po czym musiałam przełożyć tamborek, więc zdjęcia są takie jakie są ;)
Przed przełożeniem tamborka
Po przełożeniu tamborka
Ostatnie zdjęcie obrazuje stan z wczoraj...ślęczę nad makówką...
byłoby więcej, ale uskuteczniałam prucie :P
Zostało jeszcze trochę łodyżek i liść...
ale to już zaprezentuje kolejnym razem.
Wiecie co, efekt wyszycia tego maczka widać dopiero na zdjęciach...
na żywo z bliska miałam wrażenie, że coś nie tak jest z dobranymi kolorami,
ale w odpowiedniej odległości wszystko nabiera głębi i innego wymiaru :)
Pozdrawiam Was serdecznie!
Aniu - mistrzostwo...mak jest piękny, nie narzekaj
OdpowiedzUsuńMak - cudo!!! Czekam z niecierpliwością na finał :)
OdpowiedzUsuńZachwycający haft! Wygląda pięknie:)
OdpowiedzUsuńPrześliczny maczek. No to teraz finał!:)
OdpowiedzUsuńAniu, przepiękny!
OdpowiedzUsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę śliczny haft, a efekty Twojej pracy są już imponujące. Ślicznie przybywa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękny mak, szybko go wyszyłaś, dopiero co początek widziałam, a tu już końcówka...
OdpowiedzUsuńMak cudny:) jeszcze chwilę i będziemy podziwiać cały mak :)
OdpowiedzUsuńSzybko Ci to idzie!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie kolory dobrane są idealnie, a mak prezentuje się na prawdę dobrze :)
OdpowiedzUsuńJuz pieknie sie prezentuje :-)
OdpowiedzUsuńJuz pieknie się prezentuje :-)
OdpowiedzUsuńMak cudo aż go zazdroszczę :). Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńMistrzostwo świata ! Pięknie!
OdpowiedzUsuńŚliczny! Wygląda jak żywy :)
OdpowiedzUsuńMam coraz większą ochotę na wyszycie tej serii :)
OdpowiedzUsuńAniu normalnie za Tobą nie nadążam :) Super Ci idzie!
OdpowiedzUsuńPiękny :)
OdpowiedzUsuńprzepiekna :)
OdpowiedzUsuńPiękny mak, jak żywy :)
OdpowiedzUsuńpięknie jest:)
OdpowiedzUsuńSuper Aniu!
OdpowiedzUsuńFajnie że wybrałaś ten motyw bo jest mniej opatrzony niż inne!
Piękny :)
OdpowiedzUsuńWidać, że haftujesz z przyjemnością całą tę serię. I bardzo mi się podoba, że ten Mak ma inny format :)
OdpowiedzUsuńAniu mak jest cudny :)
OdpowiedzUsuńMak sam w sobie piękny, Twoje wykonanie - rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Piękny maczek!
OdpowiedzUsuńPiękna kolekcja się zbiera :)
OdpowiedzUsuńСказочно красивый мак! Великолепный! Браво!!!
OdpowiedzUsuńCoś obłędnie pięknego, będzie piękna praca pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPiękny maczek powstaje:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny mak :) Lada dzień i ostateczna odsłona.
OdpowiedzUsuńŚliczny haft :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMak już teraz prezentuje się świetnie:)
OdpowiedzUsuń...a nie pisałam,że kolejne cudo... ;) jest głębia... Aniu,bardzo podoba mi się,że konsekwentie haftujesz na rustico... :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą serie obrazków :)
OdpowiedzUsuńOj, prześliczny ten mak. Już mi się marzą na polach i ugorach te czerwone łepki.
OdpowiedzUsuńten MAK dla mnie jest Królem - chylę czoła Aniu i za wybór całej serii i za wykonie. Perfekcja w każdym calu . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń