Tak sobie dziobię krzyżyk po krzyżyku...czasami nie mam siły, bo dzieci skutecznie mnie od tego odciągają...dopiero wieczorami mogę na spokojnie wyszywać.
Troszkę przybyło od poprzedniej prezentacji.
Małe zbliżonko...widać niedoskonałości...ale to tylko jak ma się dobry wzrok :P
Tu już zaczęła wyłaniać się głowa...w końcu...
Kolejne zbliżonko ;)
Tak wyglądał wczoraj...mąż stwierdził, że przez te kolory nic nie widać...
spokojnie, jeszcze będą backstitche i misiak nabierze zupełnie innego wymiaru...
już nie mogę się tego doczekać :D
Mnie on już się podoba...a Wam?
Do następnego razu ze skończonym Tedem ;)
Buziole dla Was
Będzie przeuroczy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Przecież to słodycz w czystej postaci, jak się może nie podobać?:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne postępy! Po obszyciu hafcik nabierze pełnego wyrazu :)
OdpowiedzUsuńTe znienawidzone (przez część hafciarek) backstitche wydobywają z obrazka obrazek :) Widać, po co są.
OdpowiedzUsuńjest cudownie :-)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię szczerze za wybór koloru kanwy, niemniej jednak masz rację- efekt końcowy będzie super! :)
OdpowiedzUsuńJuż teraz ładnie wygląda, ale backstitche dodadzą mu charakteru :)
OdpowiedzUsuńPiękne postępy! czekam z niecierpliwością na koniec ☺
OdpowiedzUsuńI mi się już bardzo podoba,a z backstiche dodadzą wyrazu :)
OdpowiedzUsuńTak , istotnie masz racje, jak dojda konturki bedzie nastepne cudenko! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńBardzo sie podoba! :)
OdpowiedzUsuńAch te konturki, czasem bez nich nie da rady, bardzo jestem ciekawa końcowego efektu :)
OdpowiedzUsuńŚliczny a z konturami wyjdzie cała jego słodycz!
OdpowiedzUsuńTeraz rzeczywiście widać Misia, bo w poprzednim poście nie widziałam :(
OdpowiedzUsuńJuż wygląda super, a co dopiero, jak przyjdą konturki...:)
OdpowiedzUsuńBędzie świetnie-czekam na ostatnią odsłonę :)
OdpowiedzUsuńJuż widać misiowatego słodziaka:) Podziwiam Twoje krzyżyki:) Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie. Ania
OdpowiedzUsuńSuper misiaczek! I ciekawie wygląda na tej marmurkowej kanwie (chyba że źle widzę) Ja bym się bała że całość się zleje z tłem, a tu proszę, nic podobnego. Czekam na końcowy efekt :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Magda
OdpowiedzUsuńz niecierpliwością czekam efektu końcowego :)
Słodziak z niego, skończony będzie powalał urokiem ;)
OdpowiedzUsuń