Wybaczcie, ale po prostu musiałam...
kocham jesień od dziecka...
niby zimno, niby coraz mniej liści na drzewach, niby deszcz i wszelkie choróbska,
ale za takie widoki po prostu ją kocham i tęsknię przez kolejne miesiące gdy się skończy...
Spróbuj pokochać jesień
z niesamowitymi urokami
Spójrz ile piękna niesie
obdarzając cię nowymi dniami.
Kolorowo jak wiosną
barwne liście ostatki zieleni
Dadzą chwilę radosną
twą szarość życia mogą odmienić.
Wieczór szybciej nastaje
słońce też znika wcześniej niż latem
Lecz nowe czy nie daje
chwile spokoju skorzystaj zatem.
Tadeusz Karasiewicz
barwne liście ostatki zieleni
Dadzą chwilę radosną
twą szarość życia mogą odmienić.
Wieczór szybciej nastaje
słońce też znika wcześniej niż latem
Lecz nowe czy nie daje
chwile spokoju skorzystaj zatem.
Tadeusz Karasiewicz
I na koniec
Czy ktoś z Was podziela moją miłość do tej pory roku?
Czy czym Wam się ona kojarzy?
Zdjęcia oczywiście nie są moje...zaczerpnęłam je z czeluści internetu, bo są piękne.
Dziękuję tym którzy je zrobili :D
Kasztany: rude, brązowe, kawowe, kakaowe, w zielonych kujących koszulkach, lub z błyszczącymi brzuszkami. Kocham kasztany i kasztanowy kolor włosów, a mam , a co..... Jesień i gorąca herbata pod kocem obok książka, no cóż więcej raj, raj we własnym pokoju.
OdpowiedzUsuńoczywiście pod kocem ja hihi nie herbata
OdpowiedzUsuńTak!!!Ja też uwielbiam jesień :) Jest piękna i barwna (i nie ma upałów,których nie znoszę :)).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Uwielbiam jesienne kolory! A zaraz po październiku mógłby być marzec :)
OdpowiedzUsuńTo czwarte zdjęcie - jak ścieżka do krainy elfów. Tez kocham jesień, to moja pora roku, dopóki nie zacznie lać..... a ja będę musiała zasuwać rowerkiem lub pieszo :)
OdpowiedzUsuńJesien to moja druga ulubiona pora roku, po lecie oczywiscie. Kocham ja za wlasnie te barwne liscie i drzewa. W Michigan jest piekna, tych barw i widokow bedzie mi kiedys brakowac, bo w Polsce nie ma porownania. A ja nawet lubie deszcz:P Zarowno jak siedze w cieplym domku a na dworze ulewa przechodzi, ale tez jak ubieram moje wloskie kalosze i biore czerwony parasol na kiju i nie straszne mi kaluze:D
OdpowiedzUsuńJesieni nie można nie kochać, szczególnie za kolory i zwłaszcza gdy świeci słońce i można nadal chodzić w sandałach i krótkim rękawku - jako to ma ostatnio miejsce w PL :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńA już myślałam, że wszyscy tylko lato kochają. Też bardzo lubię jesień, wczesną jesień i późną wiosnę:-)
OdpowiedzUsuńZdjęcia przecudne wkleiłaś
Pozdrawiam
Ja też bardzo lubię jesień, ale prawdziwą miłością darzę jednak zimę :)
OdpowiedzUsuńPodzielam Aniu :) Patrząc na te zdjęcia,nie może być inaczej ;)
OdpowiedzUsuńAle śliczne zdjęcia, w tym roku jesień jest bardzo dla nas łaskawa. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNiestety nie podzielam Twojej miłości do tej pory roku :( Zdecydowanie jest w niej coś pięknego, zaczęłam to odkrywać w tamtym roku, ale to nadal nie mój klimat...
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam jesień i wiosnę. Jesienią uwielbiam to jak pomału wszystko zwijam z ogródka do domu, czuję się wtedy jak wiewiórka co robi zapasy i za te piękne złote kolory, a wiosną lubię za to że mogę w końcu wyjść z domu zacząć prace w ogródku noi za tą niesamowitą zieleń.
OdpowiedzUsuń