Cały mój misterny plan poszedł sobie w las :(
Winowajcą jest numer 3032, a tak naprawdę to chyba moje roztargnienie,
które jakoś ostatnio strasznie się panoszy.
Wyszywanie dali stanęło na tym etapie
Zostało naprawdę niewiele, bo tylko ostatni kwiatek w sepii i napis,
ale niestety dziś okazało się, że nie mam numeru 3032 muliny DMC!!!
Zwyczajnie byłam przekonana,
że jeszcze mam wolne pasemnko w zapasach,
a tu zonk...nie ma!
Załamka :(
Pasmanteria w najbliższym mieście nie ma w swoim asortymencie muliny DMC,
więc pozostaje mi znów zamówić przez internet.
Tym razem sprawdzę, jakie kolory są mi potrzebne w kolejnych projektach zielnikowych
i od razu zamówię po kilka sztuk.
Teraz to już mi głupio przed samą sobą...żeby być aż taką gapą...
ale jak ma się całą paletę, to przecież człowiek żyje w błogim przeświadczeniu, że przecież wszystkie kolory są zawsze pod ręką...niestety te 8 metrów pasemka szybko się kończy,
zwłaszcza jak kolejne projekty wyszywa się tym samym kolorem.
Zakończenie dali odkładam zatem na inny termin,
choć mam nadzieję,
że jeszcze w lutym mi się to uda.
*
Dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa i za Waszą wiarę w moje siły...
tym razem zawiodłam, a raczej moje roztargnienie wzięło górę na chęciami :/
Haft ślicznie wygląda, a czasem tak bywa z muliną. Ja wczoraj też się zabrałam za posegregowanie potrzebnej mi muliny do haftu, pewna, że wszystkie mam, a tu klops! Też u nas w miasteczku nie ma DMC i znów muszę tak jak Ty przez internet zamawiać i czekać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
a to złośliwe pasemko...nawet nie widać ,że to nie koniec.piękny ten kwiatek
OdpowiedzUsuńwiem coś o złośliwości tego właśnie koloru :) u mnie jeszcze 905 wykazuje podobne skłonności :) Haft śliczny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękny hafcik, a o złośliwości mulin nie będę mówić, one zawsze jakoś tak dziwnym trafem się mieszają, bo czasem okazuje się już taką mam, a innej brakuje. Jeszcze do niedawna mogłam kupować u siebie DMC, teraz sklep zrezygnował z niej - bo ni schodzi, więc pozostaje tylko sklep internetowy i koszty przesyłki za każdym razem, ale cóż tam ważne, żeby żadne nie brakowało :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Niesamowite jak szybko Ci poszło z tą dalią! Jestem pod wrażeniem, bo dopiero co zaczynałaś...
OdpowiedzUsuńTak to jest z czasami, człowiek w chaosie codziennym czasami zapomina o wielu sprawach. Jesteś totalnie usprawiedliwiona i wybacz sobie o niedopatrzenie:D
Tez mi się czasem tak zdarza - być świecie przekonana ze mam dany kolor, a potem okazuje się, że niestety nici brak :( Do końca mca jeszcze daleko, wiec na pewno dalia będzie skończona
OdpowiedzUsuńCo sie odwlecze to nie uciecze ;-). Zrob sobie w miedzyczasie inny haft i tyle. A zielnik juz teraz prezentuje sie cudnie
OdpowiedzUsuńAniu, będziesz miała chwilę dla siebie...i tak zrób
OdpowiedzUsuńRozumem ten ból kochana... Masz powera aby skończyć... zostało już tylko "kilka" krzyżyków, a tu brak muliny :(
OdpowiedzUsuńNo, szkoda wielka, ale dobrze pomyślałaś by sprawdzić i inne kolory do innych projektów :)
Chwila przerwy... dobrze robi... ;) Dalia już jest piękna! :)
OdpowiedzUsuńBo muliny mają to do siebie ,że zawsze muszą się kończyć w nieodpowiednim momencie ;P A co teraz wskoczy na Twój tamborek?
OdpowiedzUsuńNiedługo dokończysz i będzie pięknie! :)
OdpowiedzUsuńOdetchniesz w tym czasie i zbierzesz energię na następny zielnikowy haft:0
OdpowiedzUsuńPiękny ten Twój zielnikowy hafcik ;) Tak to czasem jest, że ma się całą paletę mulin a akurat tej jednej jedynej której w danej chwili nam potrzeba to jak na złość nie ma.
OdpowiedzUsuńPiękna ta dalia, wcale już nie wygląda na niedokończoną:)
OdpowiedzUsuńNie martw się, każdemu się może zdarzyć :) Mam nadzieję, że mulina szybko dojdzie i będziesz mogła dokończyć dalie :)
OdpowiedzUsuńJuz wyglada jak by byla skonczona :-)
OdpowiedzUsuńChyba każda z nas to zna ;) Zawsze brakuje muliny na kilka krzyżyków i zawsze w najbliższej pasmanterii nie ma akurat tego koloru ;)
OdpowiedzUsuńMi się zdarzyło to samo Aniu przy wyszywaniu wiosny :) też zbrakło mi kawałka muliny :) i czekam aż przyjdzie :) Ale dalia przecudna :)
OdpowiedzUsuńDalia wychodzi tak pięknie, że szybko kupuj mulinkę - i dokańczaj:))
OdpowiedzUsuńJest przecudowna ta dalia!
OdpowiedzUsuńdawno już nie wyszywałam..piękne te dalie:))
OdpowiedzUsuń