Nie przypuszczałam, że w styczniu będę robiła kartkę urodzinową,
pierwszą w moim hafciarskim życiu ;)
Nigdy mi jakoś nie było po drodze, ale w najbliższych dniach stażystka, która pomaga w moim wydziale ogarnąć papierologię, ma urodziny i potrzebna jest karteczka na życzenia.
Zawsze kupujemy coś na tą okazję, ale wczoraj stwierdziłam, że przecież mogę coś sama zmajstrować.
Bazę miałam, kanwy jakie tylko dusza zapragnie, masa wzorów...i tak powstało to maleństwo :)
jak na pierwszy raz chyba nie najgorzej wyszło, ale sami oceńcie.
Wzorek znaleziony w angielskiej gazetce
Tkanina: aida firmy Zweigat 16 ct kolor ecru
Mulina DMC 7 kolorów
Gotowa baza w kolorze żółtym
**
Melduję, że PIWONIA również została zakończona, ale muszę jeszcze ją wyprasować, bo takiej wymiętolonej nie będę pokazywać jako ukończonej ;)
Co do tego UCHWYTU PRZYSIADANEGO to decyzja zapadła...kupuję (wyszywam w jednej pozycji, moje haty nie są duże, bez tamborka ani rusz). Gdy już będę go miała to z pewnością podzielę się swoimi odczuciami.
Dziękuję za Wasze rady i opinie pod ostatnim postem...były bardzo pomocne!
Karteczka ładna :) Mi się nie chce krzyżyków robić na kartki, uważam, że to trochę za dużo roboty, jak na karteczkę ;) Na laurki dla babć i dziadków machnę wzorek haftem matematycznym - szybciej się robi, wielkość taka, że krzyżykami siedziałabym z cały dzień, nie mogę sobie na to pozwolić.
OdpowiedzUsuńKarolina ale ja ją robiłam w godzinę ;)
UsuńA to przepraszam. Ja bym pewnie nie zrobiła, bo o ile krzyżyki to jeszcze raz-dwa, ale przygotowanie, rozpoczęcie, a najpierw WYMYŚLENIE! to zajmuje mi więcej :)
Usuńdelikatna, ładna :)
OdpowiedzUsuńPiękna karteczka, mi również jakoś nigdy nie po drodze do karteczek ale może kiedyś też jakąś zmajstruję.
OdpowiedzUsuńsuper karteczka....
OdpowiedzUsuńTeż niedawno haftowała podobną wróżkę na kartkę. Twoja prezentuje się super.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kartka :) Ja też raczej nie mam po drodze z kartkami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Śliczna :) Jakoś nigdy nie miałam serca do tej formy wykorzystania haftu :)
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam robić karteczki :)
OdpowiedzUsuńBardzo udany debiut, Aniu :)
Śliczne maleństwo.Piękny debiut karteczkowy.
OdpowiedzUsuńSuper! Ja do tej pory dwie zrobiłam na dzień Mamy dwa lata temu, i od tego czasu jakoś tak- mi nie po drodze- muszę to zmienić! :)
OdpowiedzUsuńJaka zabawna karteczka :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyszło! Zobaczysz, jak się rozbuchasz, to będziesz robiła kartki na wszystkie okazje (jak ja...);)
OdpowiedzUsuńUroczy hafcik :) Bardzo udany debiut :)
OdpowiedzUsuńMała ślicznotka, urocza ta wróżka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Karteczka bardzo udana, a wróżka śliczna!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna karteczka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te wróżki, baaardzo mi się podoba :) Czekam na Piwonie :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że zdecydowałaś się sama zmajstrować kartkę. Jest wyjątkowa i śliczna.
OdpowiedzUsuńSolenizantka z pewnością to doceni.
Pozdrawiam :)
Bardzo udany debiut karteczkowy :) To teraz czekamy na kolejne piękne kartki.
OdpowiedzUsuńFajna kartka, ładnie to wygląda, nie wiem czemu nie robię haftowanych karteczek:))
OdpowiedzUsuńUrocza wróżka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te malusie wróżki :)
OdpowiedzUsuńUrocza kartka, :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło, czysto i schludnie - tak jak lubię :-)
OdpowiedzUsuńhej
OdpowiedzUsuńmasz wiecej wzorów na elfika z karteczki? bo szukam i szukam i nie moge nic w necie znaleźć.....
swoja drogą super ci wyszła!
Chyba powinnam mieć, ale muszę poszukać.
Usuń